— Assez, Élise !!! Assez !!! – criait Pierre à sa femme. – Tu commences à me rendre fou à chaque fois que tu parles de ma famille ! Mes frères ! Ma sœur ! Jusqu’où cela va aller ?! — Jusqu’où cela va aller ?! – demanda-t-elle d’un ton plus calme. – Leur, c’est…
— Dość, Ewa!!! Dość!!! – krzyczał Piotr na swoją żonę. – Już mnie zdenerwowałaś, ciągle mówiąc źle o moich rodzicach! O braciach! O siostrze! Ile można?! — Ile można?! – zapytała go nieco ciszej Ewa. – A im wolno wtrącać się w nasze życie, tak? I nic im nie mówisz, prawda? — Mówię tylko wtedy,…
— Хватить, Олено!!! Хватить!!! – кричав Петро на свою дружину. – Ти вже достала постійно поливати брудом моїх батьків! Братів! Сестру! Скільки можна?! — Скільки можна?! – трохи тихіше запитала вона Петра. – А їм, значить, можна лізти у наше життя, так? І ти нічого їм не кажеш, так? — Я кажу тоді, коли мене…
— Dość, Ewa!!! Dość!!! – krzyczał Piotr na swoją żonę. – Już mnie zdenerwowałaś tym ciągłym obrzucaniem błotem moich rodziców! Braci! Siostrę! Ile można?! — Ile można?! – nieco ciszej spytała Ewa. – A im, w porządku, można wiecznie wtrącać się w nasze sprawy, tak? I im nie mówisz nic, prawda? — Mówię tylko wtedy,…
— ¡Basta, Elena! ¡Basta! — gritó Pedro a su esposa. — Ya has cansado de decir cosas sobre mis padres, mis hermanos, mi hermana. ¿Hasta cuándo? — ¿Hasta cuándo? — preguntó ella, un poco más baja. — ¿Y ellos pueden meterse en nuestra familia, ¿verdad? ¿No les dices nada a ellos? — Solo hablo cuando…
— ¡Basta, Elena! ¡Basta! — gritó Javier a su esposa. — ¡Ya has llegado al límite con tus críticas a mis padres! ¡A mis hermanos! ¡A mi hermana! ¿Hasta cuándo? — ¿Hasta cuándo? — respondió ella, un poco más suave. — ¿Y ellos pueden meterse en nuestra familia cuando les dé la gana, verdad? ¿Y…
— Dość, Ewa!!! Dość!!! – krzyczał Piotr na swoją żonę. – Masz już dość, żeby ciągle oczerniać moich rodziców! Braci! Siostrę! Ileż można?! — Ileż można?! – nieco ciszej odpowiedziała mu Ewa. – A im, to znaczy, można ciągle wtrącać się w nasze sprawy, co? I nic im nie mówisz, tak? — Mówię tylko wtedy,…
— ¡Basta ya, Elena! ¡Basta! – gritaba Pedro a su esposa. – ¡Estás harta de hablar mal de mis padres! ¡De mis hermanos! ¡De mi hermana! ¿Hasta cuándo?! — ¿Hasta cuándo?! – le respondió ella, bajando un poco el tono. – ¿Y ellos tienen permiso para meterse en nuestra familia, ¿verdad? ¿Y a ellos no…
— Basta, Elena!!! Basta!!! – gridava Pietro a sua moglie. – Hai già stancato a parlare sempre male dei miei genitori! Dei miei fratelli! Della mia sorella! Quanto ancora?! — Quanto ancora?! – chiese lei, un po’ più tranquilla. – E quindi, loro possono sempre intromettersi nella nostra famiglia, giusto? E a loro non dici…
— Dość tego, Lena!!! Dość!!! – krzyczał Piotr na swoją żonę. – Już mnie zirytowałaś ciągłym oczernianiem moich rodziców! Moich braci! Siostry! Ile można?! — Ile można?! – zapytała trochę ciszej, ale z wyraźnym niepokojem. – A oni mogą bez przerwy wchodzić w nasze życie, co? A Ty im nic nie mówisz, prawda? — Mówię…